czwartek, 27 lutego 2014

Aneta Zatwarnicka - pomoc

Dziś natrafiłam na historię instruktorki karate - Anety Zatwarnickiej, u której przypadkowo wykryto tocznia wielonarządowego - sytuacja tragiczna.
 Poniższy tekst podebrałam z facebook'owej grupy pomocy Anecie:
Aneta 37 lat. Od 20 lat trenuję karate tradycyjne. W przeciągu swojej kariery sportowej osiągnęła wiele sukcesów. Aktualnie posiada czarny pas i jest instruktorem karate.
2 stycznia 2014r. trafiła na Oddział Intensywnej Terapii Medycznej z podejrzeniem sepsy. Przez okres dwóch miesięcy jej czynności życiowe były podtrzymywane przez respirator i dializy. W trakcie leczenia rozpoznano u niej toczeń wielonarządowy.
W ciągu kolejnego tygodnia amputowano jej kończyny dolne, a dwa dni później obie dłonie. Dodatkowo martwica objęła część twarzy, czeka ją jeszcze plastyka nosa.
W najbliższym czasie musi zostać poddana rehabilitacji oraz przygotowaniu do protezowania kończyn górnych i dolnych.
Nowy rok zaczął się nieszczęśliwie. Aneta musi dostosować się do nowej sytuacji życiowej i nauczyć się żyć od nowa. Zwracamy się z prośbą o pomoc w sfinansowaniu kosztownej rehabilitacji i protez, które ułatwią mi powrót do życia.

Przekaż Anecie swój 1 % podatku !!!! KRS 0000318521, cel szczegółowy:
POMÓŻMY ANECIE.

Konto na rzecz pomocy Anety jest już aktywne. Każda złotówka jest potrzebna!
KRS: Subkonto Anety: 03114018500000209664001037 Stowarzyszenie Warto jest pomagać, ul. Bema 7/6 65-035 Zielona Góra

KIEDYŚ TO ONA ZARAŻAŁA OPTYMIZMEM, POMÓŻMY JEJ, BY PONOWNIE UŚMIECH ZAGOŚCIŁ NA JEJ TWARZY!



Zamieszczam linki do artykułu oraz grupy na facebook'u, bo może znajdą się osoby chętne pomóc.

http://natemat.pl/93303,instruktorka-karate-zle-sie-poczula-a-kilka-dni-pozniej-amputowano-jej-nogi-i-dlonie-anna-lewandowska-nie-moge-w-to-uwierzyc


https://www.facebook.com/events/216709805190666/?ref_dashboard_filter=upcoming&source=1

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz